Wiosną 2012r obchodzona będzie 90-letnia rocznica pierwszego przelotu nad południowym Atlantykiem. W ostatnich dniach marca 1922r. dwóch Portugalczyków Gago Coutinho i Sacadura Cabral po raz pierwszy odlecieli z Lizbony do Rio de Janeiro w Brazylii. Kiedy wylądowali w Zielonym Przylądku, dowiedzieli się, że mają awarię w samolocie. Mimo tego jeszcze dotarli do archipelagu Świętego Piotra i Świętego Pawła. Nie mieli dużo szczęścia z pogodą oraz wodnosamolotami, z powodu awarii drugiego wodnosamolotu musieli być ratowani na morzu przez angielski statek. Po tych wydarzeniach, nareszcie z archipelagu odlecieli innym wodnosamolotem i po kilku wizytach w brazylijskich miastach, w końcu wylądowali w Rio de Janeiro a było to w połowie czerwca tego samego roku. Ten przelot miał na celu uczenie setnej rocznicy niepodległości Brazylii, ale także oznaczał, że po raz pierwszy w historii lot nad oceanem Atlantyckim został wykonany tylko za pomocą nawigacji astronomicznej oraz było to pierwszy przelot nad południowym Atlantykiem. Zdjęcie pokazuje (w kierunku Brazylii) replikę ostatniego wodnosamolotu "Santa Cruz" z Gago Coutinho i Sacadura Cabral w środku. Ten pomnik znajduje się blisko wieży Belém w dzielnicy o tej same nazwie i jest zlokalizowany w tym samym miejscu gdzie zapoczątkowano lot. Można sobie wyobrażać emocje przed odlotem i niepokój tych dwóch Portugalczyków , którzy znaleźli dzięki odwadze swoje miejsce w historii...